Włosy postawione na cukier, żyletki w uszach, kraciaste spodnie i obdarte ramoneski, czyli coś z serii – atrybuty punkowca. Lata temu na ulicach widać było ich na każdej rogatce, a dziś ? Jedynie w przypadku koncertu. To jak w końcu jest? Punk umarł? Niedziela rano Pewien pracownik ochrony na koncercie punkowej kapeli zapytał skinheada – …